Violetta
Wszystko w moim życiu się układa. Od trzech tygodni jestem z Leonem, mój tata już nie jest nadopiekuńczy i zaraz są moje urodziny. Szkoda tylko że tata jest nadal z Jade. Widocznie nie zawsze wszystko musi być jak ja chcę. Teraz jem śniadanie i nucę sobie taką piosenkę która mi się przyśniła. To taka ładna melodia... będę musiała ją zagrać na pianinie.
- Cześć Violu! Chcesz jabłko? - znikąd pojawiła się Olga.
- Nie dzięki. Już się najadłam.
- Napewno?
- Napewno.
-Ale Violu...
- Czy coś się pali?
- Dlaczego tak myślisz?
- Bo czuje..
- AAAAAAA!!!! Muszę sprawdzić!!
Nareszcie sobie poszła. Kocham Olgę, ale czasami może być irytująca. O! Leon coś do mnie napisał!
"Otwórz drzwi"
O co mu chodzi?? Nieważne. Właśnie otwieram drzwi.... i co widzę? Przepiękne kwiaty.
Nagle pojawia się Leon.
- Cześć Leon - powiedziałam
- Cześć. Podobają ci się kwiaty?
- Jakie kwiaty?
- Te które poleciały w kosmos. Ale poważnie podobają ci się?
- Są przepiękne.
Przytuliłam Leona i poszliśmy do Studio. A, zapomniałam wspomnieć że jestem w parze z Leonem i musimy napisać i zaśpiewać piosenkę. Może ta piosenka która mi chodzi po głowie będzie odpowiednia?
Parę godzin póżniej
Napisałam tekst do tej piosenki i muszę ją zaśpiewać.
Jest piękna! Leon musi zobaczyć tą piosenkę!!
Gdzie jest Leon? Szukam go i szukam... Może pokaże piosenkę Francesce.
- Cześć Fran!
- Cześć Violu!
- Chcesz zobaczyć piosenkę którą napisałam?
- Z przyjemnością
- Nie ma tej kartki tutaj!
- Może ją zgubiłaś?
- Słyszysz to?
- Co?
- Nieważne!
Słyszałam moją piosenkę w sali od muzyki. Pobiegłam tam i... zobaczyłam Leona. Miał smutną minę.
_______________________________________________________
Powróciłam! Mówiłam że będę pisać ale jakoś nie wyszło. Wybaczcie!
Co do rozdziału jest dosyć nudny. W następnym rozdziale się rozkręci.
A teraz trochę emocji. JAK MÓGŁ SIĘ SKOŃCZYĆ PIERWSZY SEZON VIOLETTY I DRUGI SEZON BĘDZIE DOPIERO 21 PAŹDZIERNIKA?????!!!!!!!
Dziękuję.
Całuski,
Nina Verdas :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz